Jesteś przed zakupem nowych rzeczy? Nie wiesz na co zwrócić uwagę przy zakupie? Nie wiesz jak dbać o to co masz? Chcesz poznać kreatywne zastosowania standardowych przedmiotów. Szukasz wskazówek i porad dotyczące sprzętu turystycznego? Dobrze trafiłeś, wybierz z poniższej listy co Cie interesuje:
A, Apteczka, B, Buty, C, D, E, F, G, H, I, J, K, Kosmetyczka, Koszulka z symbolami, L, Ł, M, Mapy papierowe, N, O, P cz.1, P cz.2, R, S, T, U, W, Z
W tym poście znajdziesz opis:
Pokrowiec przeciwdeszczowy na plecak
Jeszcze pracujemy nad kolejnymi tekstami. Masz pomysł co tu dopisać? Chcesz podzielić się swoim doświadczeniem? Daj nam znać
Plecak duży
Osobiście jestem wielkim fanem plecaków. Torba czy walizka zdadzą swój egzamin tylko w sytuacji, gdy planujemy stacjonować w jednym hotelu. Jeśli chcemy często zmieniać adres „zakwaterowania”, to musimy zabrać w podróż plecak ze stelażem i najlepiej dużą liczbą zewnętrznych kieszeni. Temat rzeka, wkrótce na ten temat napiszemy więcej.
W jaki sposób spakować plecak i jak posługiwać się nim podczas podróży, dowiesz się z wpisu o pakowaniu plecaka.
Plecak mały
Posłuży nam on za plecak miejski. Jeśli podróżujemy z dużym plecakiem ze stelażem, to nie widzę większego sensu, aby nosić go cały czas na swoich plecach na mieście, gdy już się zakwaterowaliśmy np. w jakimś hostelu. Zostawiamy duży plecak w miejscu, gdzie spędzimy noc (ewentualnie na dworcu w przechowalni bagażu), bierzemy do małego plecaka tylko to, co potrzebujemy (kosztowności, prowiant, wodę, ewentualnie aparat) i bez zbędnego balastu możemy podziwiać okolicę. Taką samą strategię możemy wykorzystać w górach. Jeśli chodzimy od schroniska do schroniska lub jeśli śpimy w namiocie, ale danego dnia wyjątkowo planujemy zrobić pętlę, to możemy w schronisku zostawić duży plecak, a w trasę zabrać tylko ten mniejszy. Jeśli zależy nam na minimalizacji wagi bagażu zamiast małego plecaka, głównie na miasto, można zabrać worek do powieszenia na plecy.
Worek na plecy (podobny do tego, w jakim w przedszkolu trzymaliśmy buty na zmianę) można czasem dostać jako gadżet reklamowy. Taki lekki, darmowy najlepiej sprawdzi się w trasie. Ja wykorzystuję go też podczas biegania (podczas podróży staram się nie rezygnować z treningów, co najwyżej je trochę ograniczam).
Taki worek nadaje się do dobrze do przechowywania małej butelki z wodą (w ciepłych krajach obowiązkowa), kluczy i ewentualnie telefonu włożonego do paczki chusteczek, aby się nie porysował. Mały plecak stanowi dziś obowiązkowe wyposażenie każdego turysty, dlatego coraz więcej firm traktuje je jako „gratisy” i dokłada je do zakupu tego dużego ze stelażem.
Pokrowiec przeciwdeszczowy na plecak
Na niewiele przyda się kurtka przeciwdeszczowa, jeśli zmokną nam wszystkie ubrania znajdujące się w plecaku. Standardowo przy dużych plecakach w dolnej kieszeni chowany jest pokrowiec przeciwdeszczowy. Rozmiar pokrowca dopasowany jest do rozmiaru plecaka z uwzględnieniem ewentualnych drobnych dowieszanych elementów. Jeśli planujesz nosić namiot i karimatę na zewnątrz, powinieneś dokupić jakiś większy pokrowiec, aby nie dopuścić do wystawiania np. kieszeni plecaka na bezpośrednie działanie deszczu, bo nie zmieszczą się w całości pod standardowym pokrowcem.
DOBRZE WIEDZIEĆ
Nawet najdroższy i najlepszy pokrowiec na plecak nie zagwarantuje nam, że wszystko co mamy spakowane, od początku do końca podróży będzie suche. Poranna rosa, para wodna, pozostawienie plecaka w miejscu, gdzie za chwilę powstanie kałuża… Dlatego podczas górskich wędrówek w deszczową pogodę warto wyrobić sobie nawyk pakowania ubrań i OBOWIĄZKOWO śpiwora do worków na śmieci. Tylko takie szczelne opakowanie możemy traktować jako „raczej pewną gwarancję” dla naszych ubrań.
Polarowa rozpinana bluza
W tym wypadku jest tak samo jak z kurtką przeciwdeszczową. Lepiej zapłacić więcej, ponieważ wiem z doświadczenia, że jest to zakup na wiele lat. Ostatni polar, który kupiłem z Alpiniusa, ma już przynajmniej dużo lat. Najlepiej kupić polar z wzmocnionymi barkami i łatami na łokciach, które przedłużą jego życie o ładnych kilka lat. Polar sprawdza się rewelacyjnie podczas górskich wypraw, zwiedzania miast czy wieczorów w budynku. W bardzo wietrzne dni po nałożeniu na polar kurtki przeciwdeszczowej z membraną otrzymujemy prawie w pełni funkcjonalny soft-shell lub windstopper i zaoszczędzamy znowu miejsce (jak i pieniądze).
Dodatkowo lubię wkładać przed spaniem polar do poszewki na małą poduszkę, komin sportowy lub worek na śpiwór, a następnie korzystać z tego jak ze standardowej miękkiej poduszki. Polar zabieram na każdą, nawet jednodniową, wycieczkę, ponieważ raz nie zabrałem. Pewnego wrześniowego dnia w sercu Bałkan wybrałem się w Macedonii nad jezioro Ochrydzkie do miasta Ochryd (prawdziwa perełka – odsyłam do autorskiego przewodnika po tym pięknym kraju, który znajdziesz na mojej stronie internetowej). W całym kraju upały dochodzące do 30 stopni, a nad jeziorem wieczorem temperatura spadała poniżej 8 stopni, nie wspominając już o silnym wietrze.
Podczas wieczornego spaceru ze znajomymi dosłownie trząsłem się z zimna. Kto by pomyślał? Spodziewałem się tego tak samo, jak chłodnych wieczorów na Saharze. Tak naprawdę nigdy nie wiemy, jaka pogoda nas może spotkać, więc polar to obowiązkowe wyposażenie. Zawsze.
Markowe, outdoorowe polary mają jeszcze tę zaletę, że nie pochłaniają zapachów (gdy są nowe), po całym wieczorze przy ognisku nic po nich nie czuć. Przepuszczają też parę wodną na zewnątrz więc komfort temperaturowy jest zapewniony w 100%. Przy zakupie polaru warto zwrócić uwagę na gramaturę czy technologię, ponieważ w zależności od zastosowania i tego, czy jesteśmy zmarzluchami, czy nie, będziemy potrzebować czegoś innego.
Poszewka na jasiek
Śpiąc w śpiworze, zawsze wygodniej jest położyć sobie coś miękkiego pod głowę. Ja zwykle wkładam polar do worka ze śpiwora i traktuję go jako poduszkę, choć wiem, że dla większości osób lepiej sprawdzi się w tej roli czysta poszewka na jasiek. Takie rozwiązanie pozwala zaznać minimum wygody w każdych warunkach, niezależnie czy to w pojeździe, czy w namiocie, i jest bardziej higieniczne, zwłaszcza gdy w trasie trzymamy śpiwór na zewnątrz plecaka. Jeśli chcesz zaoszczędzić jeszcze trochę miejsca w plecaku i nie liczysz na świeżość pod głową podczas snu, funkcję poszewki na jasiek może przejąć komin sportowy (czytaj więcej „Komin sportowy”).
Powerbank
Wyjeżdżając w trasę ze smartfonem, jesteśmy dosłownie zmuszeni, aby brać z sobą zapas energii. Ważne, aby zapas ten trzymać w bagażu podręcznym, ponieważ w rejestrowanym jest on uwzględniany jako produkt zabroniony. Zostałem kiedyś cofnięty z odprawy celnej, ponieważ prześwietlając mój bagaż, zauważyli w nim powerbanka. Kontrola bagażu kazała mi włożyć go do kieszeni w spodniach i ponownie przejść odprawę celną. Tym razem już bez problemów. Dobrze, gdy ten gadżet pozwoli przynajmniej dwukrotnie naładować telefon.
WSKAZÓWKI
- najlepiej w podróży sprawdzi się powerbank z wbudowanym (lub schowanym w obudowę) przewodem micro USB. Dzięki takiemu rozwiązaniu będziemy mieli większy porządek w plecaku i pod ręką zawsze to, co potrzebujemy używać razem.
- jeśli lecisz samolotem i masz przed sobą indywidualne centrum rozrywki to najprawdopodobniej masz też pod ręką port USB, który możesz wykorzystać do podładowania „baterii”.
- złota zasada autostopowicza – jeśli masz toaletę pod ręką, skorzystaj z niej, bo nigdy nie wiesz, kiedy pojawi się kolejna taka okazja. Podobna zasada dotyczy ładowania powerbanka. Jeśli masz okazję na lotnisku, w samochodzie, na dworcu czy gdziekolwiek indziej podładować baterie, koniecznie ją wykorzystaj. Nie musisz się oto martwić tylko, gdy śpisz w miejscu z gniazdkami elektrycznymi, jednak w podróży z plecakiem różnie z tym bywa.
- w miejscach publicznych ładuj powerbanka, a nie telefon. Bateria jest wielokrotnie tańsza, przez co mniej osób zwróci na nią uwagę niż na najnowszy model HTC czy ugryzionego jabłuszka. Później w trasie zawsze możesz w kieszeni podładować telefon.
czytaj dalej: „S” – jak sandały, słuchawki, spodnie …
Powyższy post to fragment z najnowszej wersji książki Rajzyfiber (v4.0), tworzonej wspólnie przez specjalistów i pasjonatów oraz czytelników, który wkrótce zostanie udostępniony na tej stronie. Wcześniejszą wersję roboczą Rajzyfiber (v3.0) możesz pobrać za darmo z tej strony
„Rajzyfiber” – podręcznika świadomego i bezpiecznego podróżowania.
Jeżeli jesteś zainteresowany tą tematyką? Planujesz rodzinne wakacje albo wybierasz się na samotny wypad autostopem po świecie, czy trekking po najdalszych zakątkach naszej planety? W tej książce znajdziesz masę praktycznych wskazówek i rozbudowane INTERAKTYWNE listy „ekwipunku”, aby o niczym nie zapomnieć.
Pełny spis treści najnowszej wersji Rajzyfiber
oraz aktualny stan prac znajdziesz pod tym linkiem.
Idea która nam przyświeca:
„Nikt nie wie wszystkiego, jednak razem wiemy bardzo dużo. Nikt nie był wszędzie, ale wszyscy byliśmy gdzieś. Nieważne gdzie. Niezależnie od sposobu podróżowania. Istotne, że nasze doświadczenia się uzupełniają. Dlatego wspólnie możemy napisać ten podręcznik i ułatwić wszystkim czytelnikom wyruszyć bezpiecznie w świat. Niezależnie od celu podróży, możemy podpowiedzieć w jaki sposób świadomie go doświadczać.”
Podoba Ci się projekt Rajzyfiber i chciałbyś dołączyć do zespołu aby dzielić się swoja widzą i doświadczeniami ? Skontaktuj się z nami !!!
Podobało Ci się ten artykuł? – Możesz nam pomóc – teraz kolej na Twój ruch!
Jeżeli informacje zawarte na tej stronie uważasz za wartościowy to daj nam znać pozostawiając wysoką ocenę (5 gwiazdek) pod postem lub pomóż nam go promować udostępniając go na swoim profilu w social mediach.