Listy uniwersalne, to spis wszystkich pozycji, które warto spakować niezależnie od kierunku podróży. Prawdopodobnie o wszystkich tych przedmiotach doskonale pamiętasz podczas pakowania, ale bądźmy szczerzy niech pierwszy rzuci poduszką ten kto nigdy nie zaliczył w tej dziedzinie jakieś strasznej wpadki. Nie będę ukrywać, że kiedyś wyjeżdżając na snowboard opuściłem mieszkanie bez deski – dwa razy -, albo w góry bez mapy, o której przypomniałem sobie dopiero w pociągu – trzy razy. Oczywiście nie wspomagałem się wtedy Rajzylistami, bo byłem totalnie pewny, że o wszystkim pamiętam. Nie bez powodu zawodowi piloci czy najlepsi na świecie chirurdzy nie wyobrażają sobie swojej profesji bez sprawdzania „check list”.
Rzeczy, które też warto spakować
Co zawsze zabarać – lista totalnie podstawowa
- Dokumenty (Paszport / dowód osobisty / prawo jazdy)
- Pieniądze (gotówka / karty / drobne w lokalnej walucie)
- Telefon
- Ubezpieczanie (osobiste / samochodu)
- Klucze (do mieszkania / samochodu)
- Ładowarka (zwykła / samochodowa / dla baterii)
- Kosmetyczka zawieszana (osobna lista poniżej)
- Okulary przeciwsłoneczne
- Rzeczy do spania
- Kominy sportowe (wielofunkcyjne)
- Japonki / klapki
- Scyzoryk wielofunkcyjny
- Apteczka (osobna lista)
- Ręcznik
- Sprawdzić tę listę jeszcze raz przed wyjściem z domu
Rzeczy, które także warto zabrać
- Okładka dowodu rejestracyjnego pojazdu (jako miniportfel)*
- Opaska do spania
- Wódka (jako lek i nie tylko, czytaj opis)
- Ubrania na zmianę do chodzenia po domu / schronisku / ośrodku
- Plecak mały (worek na plecy, który się zmieści do kieszeni, aby nie taszczyć dużego)
- Notes w twardej okładce z podpinanym długopisem
- Woreczki jednorazowe / reklamówki
- Powerbank (P)
- Chusteczki higieniczne / nawilżone
- Latarka / czołówka
- Słuchawki
- Mugga lub inny preparat na komary
- Poszewka na jasiek – można zastąpić ją kominem sportowym
- Krem z filtrem (zawsze warto mieć bo w kurortach kosztuje X razy tyle co u nas)
- Stopery do uszów
- Długopis / ołówek
- Dmuchana poduszka podróżnicza (kołnierz do spania w pozycji siedzącej)
- Parasolka składana
- Chusta (duża i cienka)
- Klej kropelka
- Zapasowy telefon komórkowy z pojemną baterią (najlepiej starszy model) gdy podróżujemy z dala od cywilizacji
- Przejściówka micro USB na USB typu C (jeśli taki port masz w telefonie, warto trzymać ją w portfelu)
*Okładka dowodu rejestracyjnego pojazdu rewelacyjnie sprawdza się w podróży jako miniportfel, ponieważ jest bardzo lekka i przezroczysta, a dzięki temu wygodna i bezpieczna. Nie kusimy potencjalnego kieszonkowca swoją gotówką, ponieważ na pierwszy rzut oka widać, że nie mamy jej wiele w kieszeni, a resztę pieniędzy trzymamy bezpiecznie zawieszoną pod koszulką w paszportówce (o której złodziej może nawet wiedzieć ale nie ma jak się do niej dostać). Trzymamy w okładce tylko to co naprawdę potrzebujemy: trochę gotówki, jedną kartę płatniczą i ewentualnie wizytówki (wszystkie karty lojalnościowe, wizytówki znajomych lepiej zostawić w domu, a prawo jazdy, paszport i inne ważne rzeczy trzymamy przy ciele). Więcej na temat zachowania bezpieczeństwa w podróży w dedykowanym rozdziale.
Dla ułatwienia nawiązywania kontaktów
Jeżeli planujesz spędzać wakacje w hotelu to nie ma sensu transportować tam upominków, ale jeśli masz w planie noclegi na CouchSurfingu, podróże autostopem i spanie w namiocie pośrodku niczego (uwierz mi, że nawet tam na pewno kogoś pozytywnego spotkasz) to OBOWIĄZKOWO powinieneś spakować rzeczy, którymi możesz obdarować pomocne osoby. U siebie na mieszkaniu mam kilka takich otrzymanych drobiazgów, które zawsze miło wspominam, ale to co ma dla mnie zawsze największą wartość, gdy kogoś goszczę, to te drobne smakołyki. Słodycze umożliwiają – dosłownie – skosztowanie obcych kultur i są łatwe w transporcie – ciężko przecież przewieźć samolotem słoiki od babci. Dobrym pomysłem jest także zaprojektowanie własnych pamiątkowych naklejek lub magnesów, z swoim zdjęciem, lokalizacją domu na mapce i danymi kontaktowymi – spora szansa, że jeżeli ta osoba będzie w okolicy to nas odwiedzi.
- Polskie cukierki
- Polski alkohol
- Koszulka z symbolami
- Pamiątki / wizytówki / pamiątkowe naklejki / magnesy
- Mapa Europy / wydrukowane zdjęcia z Polski
Kosmetyczka
Najlepsze podróżnicze kosmetyczki to te z wbudowanym haczykiem za który można je powiesić, ponieważ nie w każdym hostelu (a na pewno w namiocie) znajdziesz półkę na kosmetyki. Wydaje się to pomijalny drobiazg, ale naprawdę dobrze jest mieć możliwość wygodnego dostępu do wszystkich swoich rzeczy, niezależnie od tego, czy się kąpiesz, myjesz zęby, czy golisz. Rozwieszaną kosmetyczkę można kupić w każdym sklepie ze sprzętem turystycznym i naprawdę warto to zrobić. Podczas kampingu dla kobiet najlepiej sprawdza się te z zamontowanym lusterkiem.
- Małe przezroczyste pojemniczki (na mydło w płynie / żel pod prysznic 3 w 1 / płyn do zmywania naczyń)
- Antybakteryjny żel do rąk – nie tylko podczas pandemii obowiązkowy
- Papier toaletowy (zapakowany w woreczek) / chusteczki
- Pasta do zębów – najwygodniej w małych opakowaniach
- Chusteczki nawilżone
- Turystyczna szczoteczka do zębów (mała i składana)
- Krem z filtrem (w kilku wariantach gdy ktoś potrzebuje)
- Nić dentystyczna
- Spray lub patyczki do czyszczenia uszu
- Krem do rąk
- Małe perfumy (próbka) / dezodorant
- Maszynka do golenia
- Płyn do płukania jamy ustnej
- Klipsy biurowe (do blokowania zwiniętych tubek np. z pastą do zębów)
Dla pań dodatkowo
- Artykuły do higieny intymnej (żel, chusteczki nawilżone)
- Wkładki / podpaski / tampony
- Grzebień / szczotka
- Pilnik do paznokci
- Gumki do włosów / wsuwki
- Lusterko (podręczne i nietuczące)
- Przybory do makijażu
- Lejek damski – aby móc sikać na stojąco (np. na łodzi lub zimą w górach)
Kilka sugestii do zawartości kosmetyczki turystycznej:
małe pojemniczki na żel 3 w 1 (do mycia ciała, włosów i twarzy) / mydło / płyn do naczyń
Można je kupić np. w Rossmanie, a później, gdy nadarzy się okazja, można je wielokrotnie napełniać (np. w hotelu, gdzie zwykle pod prysznicem taki płyn jest w standardzie). Lepsze są mniejsze pojemniczki (najlepiej przezroczyste) niż duże litrowe, dlatego że można je wygodnie wszędzie zmieścić, a po częściowym opróżnieniu nie musimy marnować miejsca w kosmetyczce na 0,7 litra pustego pojemnika.
Gwarantuję Ci też, że jeden taki mały spokojnie wystarczy na 4 dni, a jak się postarasz,
to nawet na tydzień. Zamiast żelu 3 w 1 dla mniej wymagających wystarczy mydło w płynie. Jego zaletą w stosunku do mydła w kostce jest to, że nie robi się „glutowate” po kontakcie z wodą (co z kolei bardzo utrudnia jego transportowanie). Mydło w płynie dobrze się też nada do mycia naczyń w schroniskach lub hostelach.
mała pasta do zębów
najlepiej taka na nadwrażliwość, bo nigdy nie wiesz, co się przydarzy. Alkohol, niskie temperatury czy zła dieta mogą zmienić Twoje zęby w bardzo bolesne „narzędzie” tortur. Nie trzeba turystycznych past kupować, wystarczy udać się do stomatologa i poprosić o darmowe próbki. Każda próbka spokojnie wystarczy na kilka dni. Małe opakowania są lepsze, bo po ich wykorzystaniu nie musisz męczyć się z w połowie pustą tubką, po prostu je wyrzucasz.
szczoteczka do zębów
najwygodniej turystyczna, składana na pół, bo zajmuje mniej miejsca i pełni również funkcję wygodnego i higienicznego pojemniczka. Ultraminimaliści (osoby starające się zminimalizować wagę plecaka do minimum) rekomendują zakup zwykłej szczoteczki i odcinanie z niej zbyt długiego uchwytu. Zawsze to 15 g mniej, jednak dla mnie to już przesada.
nić dentystyczna,
jeśli używasz lub jeśli wybierasz się pod namiot. Wielu surwiwalowców zabiera ją ze sobą jako miniaturową wersję turystycznej, bardzo wytrzymałej linki do związywania lub naprawiania ekwipunku.
krem do rąk
niezależne od pogody latem, a tym bardziej zimą nasza skóra ulega wysuszeniu. Krem do rąk jest gęsty, dzięki czemu rewelacyjnie nadaje się do ochrony twarzy na zimowym stoku lub kremowania nóg podczas długiej podróży w sandałach. Moja męska natura wymusza na mnie stosowanie kremu. Jednego kremu! Krem do rąk zastępuje mi wszystkie możliwe kremy nawilżające.
mały perfum
lepiej mieć, niż później żałować. Czy chcesz wyskoczyć z kimś na piwo czy po prostu umilić podróż kierowcy, który wziął Cię na stopa. Lepiej mieć perfum pod ręką, niż go nie mieć 😉
maszynka do golenia
jeśli ktoś potrzebuje. Zamiast pianki do golenia w podróży wystarczy żel do mycia 3 w 1. Jest to wyposażenie bardzo ponadstandardowe, bo przecież męski backpacker czy wędrowca górski bez brody, to tak jak paw bez pięknego ogona. Broda z jakiegoś powodu podnosi rangę podróżnika w podróży. Jednak panowie bez przesady, zdrowy rozsądek jest wskazany i gdy zaczynamy magazynować w niej prowiant, to warto by o nią zadbać.Nie czuję się zbytnio kompetentny,
by mówić o kobiecym zaroście. Kończąc ten temat wspomnę tylko, że broda w krajach islamskich (wbrew temu, co wydaje nam się w Europie) nie jest popularna i z okazałym zarostem nie wtopimy się w tłum, a raczej z niego wyróżnimy (taką przygodę miałem w Iranie).
mały płyn do płukania ust
nie zawsze jest czas, możliwość lub chęci, aby umyć zęby 2 razy dzienne, jednak wypłukać można je wszędzie. W podróżach nie jest ważne to, gdzie się jedzie, ale to, z kim się porozmawia. Umilmy tę rozmowę naszemu towarzyszowi, od czasu do czasu myjąc lub przynajmniej wypłukując zęby.
antybakteryjny żel do rąk – nie tylko podczas pandemii! Nie zawsze mamy dostęp do ciepłej wody z mydłem, aby wymyć dokładnie ręce przed posiłkiem. A mama zawsze powtarzała „umyj ręce przed jedzeniem”. Szczególnie na początku podróży w góry lub do dalekich krajów dla komfortu psychicznego będziemy potrzebo- wali, aby mieć czyste ręce. Dlatego warto taki płyn nosić zawsze w kieszeni.
Nie do końca rozumiesz, o co mi chodzi? Już tłumaczę. Wyobraź sobie sytuację, że w Polsce najpierw kupujesz jabłko za gotówkę, którą trzymało 100 osób przed nami i płaciło nią za całkiem inne „usługi”, a później od razu tą samą ręką wkładasz to jabłko do ust. Niesmacznie. A teraz wyobraź sobie taką samą sytuację w Wietnamie, Afryce, na Woodstocku czy w górach.
Jeżeli wiesz co jeszcze warto dopisać do tych list to proszę, daj nam znać w komentarzu.
Asortyment bezpieczeństwa
Podróże poza tym, że powinny być ciekawe, rozwijające to najważniejsze aby były bezpieczne. Wyjazdy do strefy wojny, okupowanych krajów czy państw bez stabilnego rządu to nie najlepsze destynacje dla osób poszukujących przygód – istnieje wiele lepszych. To oczywiste, ale pewne „drobne” niebezpieczeństwa czają się na nas także w Europie. Czy to z winy kieszonkowców, czy naszego roztargnienia możemy pożegnać się – nomen omen bez pożegnania – z naszym portfelem, telefonem czy paszportem, a wtedy to nawet najpiękniejsze otaczające nas krajobrazy staną się dla nas scenerią koszmaru. Wszystko co warto wiedzieć na temat bezpieczeństwa w podróżny i sprawdzone porady przeczytasz w dedykowanym rozdziale.
- Paszportówka (zawieszka na szyję) to super WAŻNE
- Dwie karty płatnicze w dwóch lokalizacjach
- Dwa konta w różnych bankach
- Stara karta płatnicza / atrapa
- Numer karty wirtualnej i kod CVV2
- Ksero i zdjęcie dokumentów wykupionej polisy ubezpieczeniowej
- Ksero paszportu i dowodu osobistego
- Trochę gotówki (koniecznie dolary lub euro) schowane w kilku miejscach
- Adresy i telefony polskich placówek dyplomatycznych (np. z aplikacji mObywatel)
- Gaz pieprzowy (w niektórych krajach nielegalny)
- Międzynarodowa europejska karta z NFZ
- Karteczka z numerami telefonów do rodziny i znajomych (np. nasza ICE)
czytaj więcej na ten temat: Ekwipunek i skrytki bezpieczeństwa
Inne podobne listy na Rajzyblogu
Lista wszystkich Rajzylist, czyli list rzeczy do spakowania z Rajzyfiber 🙂
Zawartość saszetki – niezbędnika na każdą wyprawę
Co spakować na wycieczki z dziećmi w góry
Na wakacje samochodem – co spakować, o czym pamiętać, o czym warto wiedzieć
Powyższy post to fragment z najnowszej wersji książki Rajzyfiber (v4.0), tworzonej wspólnie przez specjalistów i pasjonatów oraz czytelników, który wkrótce zostanie udostępniony na tej stronie. Wcześniejszą wersję roboczą Rajzyfiber (v3.0) możesz pobrać za darmo z tej strony
„Rajzyfiber” – podręcznika świadomego i bezpiecznego podróżowania.
Jeżeli jesteś zainteresowany tą tematyką? Planujesz rodzinne wakacje albo wybierasz się na samotny wypad autostopem po świecie, czy trekking po najdalszych zakątkach naszej planety? W tej książce znajdziesz masę praktycznych wskazówek i rozbudowane INTERAKTYWNE listy „ekwipunku”, aby o niczym nie zapomnieć.
Pełny spis treści najnowszej wersji Rajzyfiber
oraz aktualny stan prac znajdziesz pod tym linkiem.
Idea która nam przyświeca:
„Nikt nie wie wszystkiego, jednak razem wiemy bardzo dużo. Nikt nie był wszędzie, ale wszyscy byliśmy gdzieś. Nieważne gdzie. Niezależnie od sposobu podróżowania. Istotne, że nasze doświadczenia się uzupełniają. Dlatego wspólnie możemy napisać ten podręcznik i ułatwić wszystkim czytelnikom wyruszyć bezpiecznie w świat. Niezależnie od celu podróży, możemy podpowiedzieć w jaki sposób świadomie go doświadczać.”
Podoba Ci się projekt Rajzyfiber i chciałbyś dołączyć do zespołu aby dzielić się swoja widzą i doświadczeniami ? Skontaktuj się z nami !!!