Jesteś przed zakupem nowych rzeczy? Nie wiesz na co zwrócić uwagę przy zakupie? Nie wiesz jak dbać o to co masz? Chcesz poznać kreatywne zastosowania standardowych przedmiotów. Szukasz wskazówek i porad dotyczące sprzętu turystycznego? Dobrze trafiłeś, wybierz z poniższej listy co Cie interesuje:
A, Apteczka, B, Buty, C, D, E, F, G, H, I, J, K, Kosmetyczka, Koszulka z symbolami, L, Ł, M, Mapy papierowe, N, O, P cz.1, P cz.2, R, S, T, U, W, Z
W tym poście znajdziesz opis:
Chusteczki higieniczne/nawilżone
Jeszcze pracujemy nad kolejnymi tekstami. Masz pomysł co tu dopisać? Chcesz podzielić się swoim doświadczeniem? Daj nam znać
Chusta
Najlepiej duża, zrobiona z cienkiego materiału. Po pierwsze wiążemy ją na szyi – nie zajmuje miejsca w plecaku – po drugie podczas autostopu można się nią szybko okryć, gdy w samochodzie, którym jedziemy, jest za zimno (nie trzeba wtedy grzebać w plecaku, który jest gdzieś w bagażniku). Po trzecie służy jako pareo na plaży lub zasłania ramiona, gdy są spieczone od słońca, może posłużyć jako kocyk do siedzenia – co szczególnie przydaje się dziewczynom – żadna nie chce zapalenia pęcherza w podróży!
PAMIĘTAJ:
Taka chusta staje się obowiązkowym wyposażeniem dla kobiet, gdy podróżujemy po krajach islamskich!
Chusteczki higieniczne/nawilżone
Mało jest przedmiotów, które mają tak wszechstronne zastosowanie, jak chusteczki. Najlepiej wiedzą o tym rodzice małych dzieci, dlatego zawsze lepiej mieć je gdzieś spakowane. Chusteczki higieniczne mogą okazać się ostatnią deską ratunku, gdy w toalecie nie znajdziemy papieru toaletowego! Nawilżone dodatkowo potrafią zastąpić umywalkę, a w skrajnych sytuacjach też wannę i prysznic.
Cukierki/landrynki
Po kilku dniach spędzonych na podróżach po górach zaczniemy marzyć o słodyczach. Nawet jeśli na co dzień nas do nich nie ciągnie. Podczas wysiłku nasze mięśnie i mózg pracują na węglowodanach, a niestety podczas codziennego życia w mieście dostarczamy ich sporo w formie cukru (świadomie bądź nie), to też organizm zacznie się go domagać.
Cukierki z Polski
Przez żołądek do serca… każdego. Mało jest tak trafnych prezentów, jak te kulinarne, a słodycze lubi chyba każdy (przynajmniej czasami). Bardzo miłym gestem jest podzielenie (wymienienie) się ze spotkanymi na trasie osobami przekąskami pochodzącymi ze swojej ojczyzny. Ja zawsze uwielbiam szukać nowych smaków podczas podróży. Czym bardziej egzotyczne, bardziej niepolskie, tym lepiej. Sprawia mi to bardzo dużo szczerej przyjemności. Wiem, że nie każdy zje kaczkę z jajkiem lub smażoną szarańczę dla przyjemności (dla mnie nie było to zbyt przyjemne), ale większość z nas chętnie spróbuje „egzotycznych” słodyczy. Dla obcokrajowców nasze krówki, kukułki czy inne nietopliwe cukierki mogą być też prawdziwie egzotycznymi smakami.

Czołówka
Nie wyobrażam sobie wypadu w góry, na Woodstock czy jakiegokolwiek zagranicznego wyjazdu na kilka dni bez czołówki. Zawsze noszę w plecaku dwie: jedną główną, mocniejszą, większą i drugą awaryjną lub dla kompana. Rozkładanie namiotu po ciemku, wędrówka przez pole namiotowe czy choćby pakowanie się nocą w hostelu w pokoju wieloosobowym, gdy wszyscy wokół śpią, bez tego narzędzia byłoby nieporównywalnie trudniejsze. Z mojego doświadczenia powiem, że z czołówkami jest jak z samochodami. Mogą kosztować dużo lub kilkanaście razy mniej, jednak cena nie zawsze świadczy o jakości. Kupiłem w życiu przynajmniej 5 markowych czołówek i niestety dwie z nich, które kosztowały (10 lat temu) 150–200 zł, przerywały świecenie. Dziś dobre czołówki zaczynają się już od 100 zł.
Jaką czołówkę kupić?
Jaką czołówkę wybrać? Wszystko zależy od zastosowania, jakie dla niej przewidujemy. Kiedy kupowałem czołówki dla siebie, miały wytrzymać wielkie ulewy, upadek do kałuży,
„bardzo” ujemne temperatury i świecić ponad 100 godzin na jednym zestawie baterii.
Gdy kupowałem tacie na urodziny, jej zadaniem było pomaganie w pracy pod samochodami,
a więc ważna była wodoodporność, a czas świecenia już niekoniecznie.
Moja awaryjna czołówka jest zminiaturyzowana do granic możliwości, bo ma rozmiar niewiele większy od szkolnej gumki do gumowania. Przede wszystkim trzeba określić przeznaczenie. Po drugie cena. Bez problemu w każdym hipermarkecie kupimy taki sprzęt do 30 zł. Profesjonalne, czyli Mercedesy wśród czołówek, to głównie dwie firmy (nie wymienię ich z nazwy, aby nie być reklamować tutaj marek). Z pierwszej z nich kupiłem 4 urządzenia i dwa z nich działają rewelacyjnie już od kilku lat, ale niestety dwa pozostałe od nowości przerywały i producent powiedział, że… (nie pamiętam, co powiedział, ale w rezultacie nic z tym nie udało się zrobić). Z drugiej firmy mam jedną czołówkę od ponad dziesięciu lat i jak do tej pory jestem zadowolony.
Wydaje mi się, że jeżeli chcemy przyoszczędzić, to lepiej kupić czołówkę w markecie, jednak jeśli mamy na nią przeznaczyć ponad 100 zł, to warto rozejrzeć się za czymś markowym, co posłuży nam wiele lat.
czytaj dalej: K
Powyższy post to fragment z najnowszej wersji książki Rajzyfiber (v4.0), tworzonej wspólnie przez specjalistów i pasjonatów oraz czytelników, który wkrótce zostanie udostępniony na tej stronie. Wcześniejszą wersję roboczą Rajzyfiber (v3.0) możesz pobrać za darmo z tej strony
„Rajzyfiber” – podręcznika świadomego i bezpiecznego podróżowania.

Jeżeli jesteś zainteresowany tą tematyką? Planujesz rodzinne wakacje albo wybierasz się na samotny wypad autostopem po świecie, czy trekking po najdalszych zakątkach naszej planety? W tej książce znajdziesz masę praktycznych wskazówek i rozbudowane INTERAKTYWNE listy „ekwipunku”, aby o niczym nie zapomnieć.
Pełny spis treści najnowszej wersji Rajzyfiber
oraz aktualny stan prac znajdziesz pod tym linkiem.
Idea która nam przyświeca:
„Nikt nie wie wszystkiego, jednak razem wiemy bardzo dużo. Nikt nie był wszędzie, ale wszyscy byliśmy gdzieś. Nieważne gdzie. Niezależnie od sposobu podróżowania. Istotne, że nasze doświadczenia się uzupełniają. Dlatego wspólnie możemy napisać ten podręcznik i ułatwić wszystkim czytelnikom wyruszyć bezpiecznie w świat. Niezależnie od celu podróży, możemy podpowiedzieć w jaki sposób świadomie go doświadczać.”
Podoba Ci się projekt Rajzyfiber i chciałbyś dołączyć do zespołu aby dzielić się swoja widzą i doświadczeniami ? Skontaktuj się z nami !!!
Podobało Ci się ten artykuł? – Możesz nam pomóc – teraz kolej na Twój ruch!
Jeżeli informacje zawarte na tej stronie uważasz za wartościowy to daj nam znać pozostawiając wysoką ocenę (5 gwiazdek) pod postem lub pomóż nam go promować udostępniając go na swoim profilu w social mediach.