Dlaczego autostopem? I jak to się robi?

O odkrywaniu siebie, zrozumieniu życia i osiągnięciu szczęścia
Photo by Atlas Green on Unsplash

Jeśli nie podróżujesz autostopem i nie rozumiesz dlaczego dorośli ludzie dalej to robią, ten artykuł jest dla Ciebie. Jeśli Twoje dziecko wybiera się w taką, a Ty chcesz mu to wybić z głowy to powinieneś to przeczytać. Jeśli dotychczas nie podróżowałeś stopem ale chcesz zacząć to po przeczytaniu tego artykułu powinieneś spojrzeć na tą formę przemieszczania się z trochę innej perspektywy.



O podróżowaniu

Jestem zdania, że nie podróżujemy do miejsc, a do ludzi, których w nich spotykamy lub z którymi je odkrywamy. Miejsca, choćby najpiękniejsze, są tylko tłem do rozmów, spotkań, zabaw czy posiłków.

Nie ważne gdzie jedziemy ale z kim. Samotna podróż to nie wyprawa bez towarzysza, to podróż gdy Twoim towarzyszem mogą być ci wszyscy ludzie spotkani w trasie.

Z autostopem jest bardzo podobnie. Nie chodzi o cel podróży do którego zmierzam, a osoby które, podczas tej podróży spotykam. Podróż jest celem samym w sobie, a miejsce do którego zmierzamy obieramy często tylko po to aby było co na kartonie wpisać, stojąc przy drodze.

Smuci mnie trochę fakt, że uświadomiłem to sobie dopiero w wieku 27 lat po przejechaniu ponad 16 tys km autostopem (podczas tej przygody). Dopiero teraz naprawdę potrafię z tego czerpać czystą przyjemność, dopiero w tym wieku nauczyłem się otwierać na ludzi, nauczyłem się słuchać i dać ponieść przygodzie.

Ale z drugiej strony czy to aby na pewno późno?


Historia pewnej rozmowy

Pewien mój przyjaciel, którego spotkałem podczas jednej z takich podróży powiedział mi kiedyś słowa które dobrze zapamiętałem. Eliasz – bo tak miał on na imię – jest osobą niezwykłą, który żyje w podróży, jego domem jest cały świat, a pozytywną energią mógłby i dwie planety obdzielić. Siedzieliśmy sobie wtedy na krawężniku na jednej z stacji benzynowych w okolicy granicy Holendersko-Niemieckiej (tekst Eliasza na temat jego doświadczeń, filozofii oraz metafizycznego wymiaru podróżowania – LINK ZA CHWILĘ). Rozmawialiśmy jak przyjaciele o wszystkim – w końcu znaliśmy się już jakieś 2 godziny – gdy pewien – tak na oko – 10 letni dobrze nakarmiony chłopaczek wyszedł z drogiego samochodu wraz z swoimi rodzicami, spojrzał na nas z pełnego politowania wzrokiem i poszedł kupić sobie loda i colę. Wtedy Eliasz, rzekł mniej więcej takie zdania:


„Widziałeś ? Spojrzał na nas z takim politowaniem. Po jego wzroku wyraźnie dało się odczytać, że postrzega nas jak jakiś biedaków. Jak osoby, które nie stać na bilet aby pojechać gdzieś na „prawdziwe” wakacje w hotelu, takie jakie on – pewnie – spędza co roku. A prawda jest taka, że to nam jest go bardziej szkoda. Że jego największe przeżycia zawsze – najprawdopodobniej – będą związane z grami komputerowymi. Że jeśli zrobi coś szalonego to pewnie na imprezie po pijaku i będzie wspominał to do końca życia. Szkoda go nie dlatego, że jego największymi przeżyciami będą te w świecie wirtualnym i wakacje all inclusive bo może po prostu mu to odpowiada. Ale szkoda go dlatego, że patrzy na nas z politowaniem nie zastanawiając się dlaczego to robimy, co widzieliśmy i przeżyliśmy,  o czym możemy poopowiadać i co będziemy wspominać. Już na samym początku skreśla coś innego, więc tym samym nie wiele w życiu doświadczy. Rodzice tak go nauczyli, nie pobudzili w ciekawości, odwagi bo to dla nich wygodniejsze. Smutne to bardzo.”

Nie ważne czy jedziesz blisko czy daleko, nie ważne czy zatrzymasz się na brzydkim lub ładnym parkingu wazne aby spotykać ludzi!


Zrozumieć otaczający nas świat

Wierzę, że dzięki podróżowaniu autostopem mogę zrozumieć ten świat trochę lepiej – a od zawsze chciałem go zrozumieć. Każda kolejna rozmowa w samochodzie to kolejny puzzel dopełniający mój obraz świata.

Rozmowy w samochodzie są trochę magiczne, bo bardzo szczere. Nikt nikogo nie udaje – bo jaki ma sens udawać przed osobą, której pomagasz, spędzasz z nią czasem 15 min, a czasem kilka godzin i już nigdy więcej jej nie zobaczysz? Często właśnie w takiej sytuacji ludzie mogą być naprawdę sobą powiedzieć o rzeczach o których nie mówią przyjacielowi – słyszałem naprawdę różne historie.


Rozmowy o życiu i nie tylko

Dzięki temu, że dwie – a czasem więcej – osoby zamykają się w małej klatce, zwanej samochodem, ponieważ tego chcą zaczynają zwykle rozmawiać. Czasem o tym co je boli, a czasem o pogodzie, często o tym co je cieszy albo o swoich przemyśleniach. Ludzie mają potrzebę wygadania się. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że to są przeróżni ludzie! Miałem okazję rozmawiać z rolnikiem lingwistą który pojechał na randkę w ciemno z Portugalii prosto na Ukrainę, poszukiwaczem złota, prostytutką, kilkoma duchownymi różnych wyznań, kilkoma wojskowymi różnych armii.

Wieloma osobami, parami czy małżeństwami podczas ich podróży dookoła świata. Dziewczynami, które samotnie jeżdżą po świecie, czy rodzicami, którzy robią to wraz z swoimi maluchami. Byłem na domówce pracowników CERN, spałem pod mostem w Mediolanie i na zamkniętym osiedlu z basem w apartamentowcu. Jeździłem Mercedesami, BMW ale też ogórkiem, trabantem i w wozie ciągniętym przez konia innym razem osła. Te wszystkie przygody składają się na mój obraz rzeczywistości.


Żyć po swojemu

Dzięki tym rozmową dostrzegam jak bardzo ludzie są ciekawi, różni, inspirujący, pomocni, inni….

Nauczyłem się, że praca całe życie na etacie to tylko jedna z baaaardzo wielu dróg, które ludzie obierają. Że większość ludzi boi się zmian, a innych one napędzają i nadają energię na więcej. Pewna spotkana osoba pracuje przez 9 miesięcy, później rzuca pracę kierowcy tira i przez kolejne 3  żegluje – co roku. Inna kobieta jeździ na wakacje 10 razy do roku, a w pozostałe dni pracuje od rana do nocy. Pewien znajomy wynajmuje powierzchnie pod oddziały bankowe i w podróżach na motocyklu spędza 3 miesiące co roku. Pewnego inżyniera z Niemiec zajmującego się pogłębianiem portów tak relaksuje poszukiwanie złota. Co roku leci do Nowej Zelandii spędzam tam 3 tygodnie nad rzeką w namiocie pomimo tego, że tutaj ma swoją stadninę koni! Postawił sobie za plan pracować do 50, a później już tylko rozwijać swoje pasje.


Prawdziwy obraz odwiedzanych miejsc

Przyznam się, że mało kiedy podczas dłuższych podróży autostopowych czytam o miejscach, które odwiedzam. Z jednej strony dlatego, że często odwiedzam miejsca spontanicznie, z innej że odwiedzam ich zbyt wiele na raz – dzień po dniu inne. Ale przede wszystkim dlatego, że nie chcę widzieć tych miejsc takimi jakimi je ktoś opisał. Wolę dowiedzieć się od mieszkańców jak oni je postrzegają. Bo czy prawdziwym obrazem miejsca jest to co ktoś w książce napisał czy to jak postrzega je osoba mieszkająca tam przez całe życie?

W Wietnamie też można podróżować autostopem – bo czemu by nie?
Jeżeli otwierasz się na ludzi to Świat otwiera się na Ciebie!


Autostop to moja odpowiedź na pytanie „jak żyć?”

Podróżowanie autostopem wiele nas uczy o sobie i o otaczającym świecie.


Uczy cierpliwości

Stojąc przy drodze z wyciągniętym kciukiem lub chodząc po stacji i pytając się ludzi o podwózkę dostrzegamy jak niewiele od nas w tej sytuacji zależy. Nie ma sensu się wtedy złościć – bo i na co? – trzeba po prostu czekać i cierpliwie kontynuować to co się aktualnie robić. Bo cierpliwość jest tutaj kluczem do sukcesu. Trzeba nauczyć się pozytywnego myślenia bo bez tego można zwariować. I cieszyć się z tego co los daje. Czasem samochód zatrzyma się po 10s, a innym razem po 10 godzinach, ale zawsze jakiś w końcu się zatrzyma.

Często sobie powtarzam stojąc samotnie przy autostradzie, że ten kolejny może być tym ostatnim niezależnie od tego ile kilometrów mam do przejechania. Co jest w autostopie cudowne. Nic nie wiesz. Kolejna osoba może podrzucić Cię 5km, albo 1500km. Może opowiedzieć coś niezwykłego albo polecić jakieś fajne miejsce, zaprosić na obiad lub dać nocleg. Nie wiesz co się za chwilę wydarzy dlatego nie ma sensu się załamywać. Wykorzystujesz co los Ci dale, i czerpiesz z tego wiele przyjemności.

Fajnie przełożyć później te doświadczenia na codzienne życie. Dzięki takiemu podejściu staje się ono o wiele prostsze i bardziej znośne, a wręcz ekscytujące – i to codziennie.


Podnosi wiarę w swoje siły

W codziennym życiu nie musimy martwić się o nocleg, jedzenie, picie, transport czy porozumienie z innymi osobami. Autostopu codzienne tego od nas wymaga. Jeśli będąc gdzieś na odludzi najdziesz sposób aby bezpiecznie spędzić noc, w Wietnamskiej dżungli zapytasz kogoś o drogę lub będąc spragnionym znajdziesz sposób aby się napoić to jakim wyzwaniem staje się dla Ciebie codzienne życie? Jeśli potrafisz sobie poradzić przy takich trudnych sprawach dotychczasowe problemy typu „nie mam co ubrać” , „co bym zjadł na obiad”, „szef mnie denerwuje” przestają mieć znaczenie.

W końcu uświadamiasz sobie, że jeśli jesteś zdrowy to nasze życie jest naprawdę proste. Nie mamy wielkim problemów, po prostu z nudy same je sobie stwarzamy.


Strategie autostopowe, czyli jak to się dzisiaj robi

Prawdopodobnie każdy mniej więcej wie, jak wygląda łapanie autostopu, jednak pomimo tego w dalszym ciągu zdarzają się tragiczne w skutkach kreatywne pomysły. Pierwszy, który przychodzi mi głowy, to historia trzech uczestników festiwalu Woodstock z 2013 roku, którzy wybrali się na wycieczkę autostopem do Niemieckiego Seelow. Nie ma w tym nic niezwykłego, ponieważ autostop jest bardzo popularną metodą dotarcia na ten festiwal ludzi z całej Polski, a nawet Europy. To, dlaczego o nich wspominam, to ich bardzo nieskuteczna i tragiczna w skutkach metoda nagłośniona przez media.

Polegała ona na położeniu się na drodze. Niby faktycznie miało to mieć jakiś mały sens, bo w końcu auto może się przed nami zatrzymać. Słowo klucz „MOŻE”! Dwóch z nich (30-latek i 25-letnia kobieta) położyli na drodze w okolicy miejscowości Seelow po 22.15! Dodatkowo w mediach podawano fakt, że był to nieoświetlony zakręt. Kierowca Citroena C8 nie miał najmniejszych szans ich zauważyć. Śmierć na miejscu.

Łapanie autostopu może przyjmować kilka postaci. To co się z nim najbardziej kojarzy to wyciągnięty kciuk ale to tylko jedna, zresztą najmniej skuteczna, metoda.

Średni czas łapania stopa w Europie.

Metoda najpopularniejsza, najbardziej naturalna i intuicyjna, bo rozpoznawalna na całym świecie (przynajmniej wśród części mieszkańców). Bez wątpienia najważniejsze w tej technice jest wybranie odpowiedniego miejsca do stania. Drugie w kolejności jest wybranie bezpiecznego miejsca do zatrzymywania aut. Trzecia pozycja na liście to szczęście, bo tak naprawdę niewiele (poza wybraniem odpowiedniego miejsca) w tej technice zależy od nas.

Dobre miejsce do łapania stopa to takie, gdzie każdy kierowca (osobówki jak i ciężarówki) może się legalnie zatrzymać. Jednak aby się bezpiecznie zatrzymał, to musi mieć odpowiednio długi czas na podjęcie decyzji, czy chce to zrobić. Dlatego najlepsze miejsce, które możemy sobie wymarzyć, to długa prosta (jesteśmy widoczni z daleka), miejsce za światłami drogowymi, kilkadziesiąt metrów za znakiem STOP (sporo czasu do namysłu), czy odcinki z wyraźnym ograniczeniem prędkości (parkingi). Swoją widoczność możemy poprawić jasną koszulką lub nawet kamizelką odblaskową (owiniętą wokół plecaka – aby nas z daleka nie pomylić z służbami porządkowymi). Dobrze wyeksponować nasz plecak, dzięki czemu kierowca będzie wiedział, że przy drodze stoi podróżnik, który może mu umilić podróż. Odsłonięta twarz z uśmiechem 🙂 też może poprawić nasze szanse.

Podsumowując
Idealna sytuacja na łapanie stopa z wyciągniętym kciukiem to słoneczny przyjemny dzień, długi odcinek drogi z szerokim poboczem i ograniczeniem ruchu do 20 km. Tyle teoria, bo w praktyce nie ma reguł. Łapałem bez problemu stopa po zmroku na poboczu ekspresówki na Węgrzech i stałem 4 godziny na wymarzonej lokalizacji w okolicy czeskiego Brna bez efektów. Niestety (albo stety) najważniejsze podczas łapania stopa jest szczęście. Raz w Holandii stałem parkingu z kciukiem 2 godziny i nic, aż tu nagle dwa auta (obce sobie) jednocześnie się zatrzymały i zapraszały mnie
do siebie.

Dlaczego podczas łapania stopa notes sprawdza się lepiej niż duży karton? Na to i wiele więcej pytań, oraz praktycznych porad jak bezpiecznie podróżować autostopem, informacji w jaki sposób czerpać z niego pełnymi garściami i ciekawych historie z nim związanych znajdziesz w kolejnych postach na Rajzyblogu. Jeśli chcesz podzielić się swoimi doświadczeniami z tego tematu, koniecznie daj nam znać.

Co spakować na podróż autostopem – interaktywna lista rzeczy

Rajzyfiber

Powyższy post to fragment z najnowszej wersji książki Rajzyfiber (v4.0), tworzonej wspólnie przez specjalistów i pasjonatów oraz czytelników, który wkrótce zostanie udostępniony na tej stronie. Wcześniejszą wersję roboczą Rajzyfiber (v3.0) możesz pobrać za darmo z tej strony
„Rajzyfiber” – podręcznika świadomego i bezpiecznego podróżowania.

Jeżeli jesteś zainteresowany tą tematyką? Planujesz rodzinne wakacje albo wybierasz się na samotny wypad autostopem po świecie, czy trekking po najdalszych zakątkach naszej planety? W tej książce znajdziesz masę praktycznych wskazówek i rozbudowane INTERAKTYWNE listy „ekwipunku”, aby o niczym nie zapomnieć.

Pełny spis treści najnowszej wersji Rajzyfiber
oraz aktualny stan prac znajdziesz pod tym linkiem.

Idea która nam przyświeca:

„Nikt nie wie wszystkiego, jednak razem wiemy bardzo dużo. Nikt nie był wszędzie, ale wszyscy byliśmy gdzieś. Nieważne gdzie. Niezależnie od sposobu podróżowania. Istotne, że nasze doświadczenia się uzupełniają. Dlatego wspólnie możemy napisać ten podręcznik i ułatwić wszystkim czytelnikom wyruszyć bezpiecznie w świat. Niezależnie od celu podróży, możemy podpowiedzieć w jaki sposób świadomie go doświadczać.”

Podoba Ci się projekt Rajzyfiber i chciałbyś dołączyć do zespołu aby dzielić się swoja widzą i doświadczeniami ? Skontaktuj się z nami !!!

Podobało Ci się ten artykuł? – Możesz nam pomóc – teraz kolej na Twój ruch!

Jeżeli informacje zawarte na tej stronie uważasz za wartościowy to daj nam znać pozostawiając wysoką ocenę (5 gwiazdek) pod postem lub pomóż nam go promować udostępniając go na swoim profilu w social mediach.

Dziękujemy za głos! Ocena wpisu - 5/5 - (2)
Poprzedni Następny

Jest tego więcej...


					Wilki i bezpieczne zachowanie na szlaku cz. 6 Rajzyfiber

Wilki i bezpieczne zachowanie na szlaku cz. 6

Dzikie zwierzęta, nocne wędrówki, błędy

Podziękowania dla Ryśka z Grupy Beskidzkiej GOPR i Adama Maraska z TOPR za pomoc przy rozbudowie tego rozdziału oraz za udostępnienie historii ze swoich akcji ratunkowych. GŁÓWNYM POWODEM, DLA KTÓREGO POWINIENEŚ PRZECZYTAĆ W CAŁOŚCI TEN ROZDZIAŁ KSIĄŻKI (podzielony na Rajzyblogu na kilka artykułów), JEST UŚWIADOMIENIE SOBIE ZAGROŻEŃ, Z JAKIMI MOŻESZ SPOTKAĆ SIĘ W GÓRACH. Nie […]


					Jak prawidłowo spakować plecak Rajzyfiber

Jak prawidłowo spakować plecak

Wszystko na temat

Dwie podstawowe zasady: Pierwsza zasada prawidłowego pakowania plecaka brzmi:„Zawsze pakuj swój plecak w ten sam sposób!”. Jest to bardzo ważne, aby w ciemności czy podczas burzy zawsze, nawet po omacku, błyskawicznie znaleźć to, czego aktualnie potrzebujesz. Druga zasada brzmi:„Jeśli można coś poprawić w sposobie pakowania plecaka, to zapomnij o pierwszej zasadzie i nieustannie usprawniaj”. Optymalna […]


					#CzysteSzlaki Rajzyfiber

#CzysteSzlaki

Szczegóły i geneza akcji

Raz do roku z okazji Dnia Ziemi dzieci z pobliskich szkół wyruszają w góry, do lasów, parków i zbierają śmieci. Super!!! Ale dlaczego nie możemy sprzątać codziennie ? Choć trochę, tak przy okazji. Swój pokój też sprzątasz tylko raz do roku? Nauczyliśmy się, że tak jak w walentynki wystarczy raz do roku pokazać komuś swoje […]


					Pozytywna historia pewnego autostopu cz. 6 Podróże

Pozytywna historia pewnego autostopu cz. 6

Miasto dobrych ludzi - Haga

zobacz też: Pozytywna historia …, cz 5, Rotterdam Dzień 8 – Daleko jeszcze ? Z miasta portowego udałem się do miasta Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości czyli do Hagi tym razem wyjątkowo pociągiem – bo dystans do pokonania to tylko 30km. Co ciekawe pierwszy raz w życiu robiłem zakupy w małym sklepiku – wielkości większej Żabki – […]


					Jak czerpać radość z podróży? Rajzyfiber

Jak czerpać radość z podróży?

przemyślenia

Przed wyruszeniem w jakąkolwiek podróż warto się zastanowić, po co to robimy (dlaczego robią to inni, przeczytasz dalej w tym rozdziale). Samo planowanie wyjazdu już podnosi poziom szczęścia ( o tym więcej pisze tutaj), ale czasem podróż może rozczarować. Dlaczego? Bo coś pójdzie nie tak, hotel nie będzie taki, jak na zdjęciach, znajomi będą marudni, […]


					Macedonia Podróże

Macedonia

Praktyczny przewodnik po kraju

Autorski przewodnik po Macedonii Czytałeś kiedyś przewodnik z fabułą ? Czytałeś kiedyś książkę pisaną 4 lata o jednym wyjeździe ? Jeśli nie to w takim razie, teraz masz okazję. Udostępniam Ci poniżej w formacie pdf książkę łączącą w sobie cechy pamiętnika (z mojej praktyki zawodowej na Politechnice w Skopie) przewodnika po kraju (poszerzonego o słowniczek, […]


					Zostań dawcą krwi Rajzyfiber

Zostań dawcą krwi

zostań superbohaterem

Na samym początku chciałbym obalić mit w który wierzy ponad połowa Polaków, że istnieje syntetyczny zamiennik krwi – To NIEPRAWDA.KRWI NIE MOŻNA WYPRODUKOWAĆ i nie istnieje jej sztuczny zamiennik. Gdy tylko ukończyłem 18 lat i przez społeczeństwo zacząłem być traktowany jako pełnoprawny obywatel (z wszystkim tego konsekwencjami, uprawnieniami i obowiązkami), pobiegłem do stacji krwiodawstwa, aby […]


					Kategoria prowokująca do myślenia Prowokacje

Kategoria prowokująca do myślenia

Myślisz, że myślisz za dużo?

Jakie tematy będę poruszać posty z kategorii prowokacje. Kim są osoby nadwydajne mentalnie oraz nonkonformiści? Dlaczego tak niewiele osób zadaje sobie poważne pytania? Dowiesz się z tego artykułu. Tą kategorię postów zacząłem tworzyć już jako uczeń podstawówki. Pamiętam jak kładłem się na podłodze z wzrokiem skierowanym w sufit i rozmyślałem. Czasem rozmyślałem dlaczego robią się […]


					Turystyczna książka kucharska Rajzyfiber

Turystyczna książka kucharska

Co można przygotować na szlaku

Znajdziesz tutaj kilka autorskich przepisów i kilka znanych, lecz zmodyfikowanych dań, które wielokrotnie były towarzyszami moich podróży. Jeżeli chcesz dowiedzieć się wszystkiego na temat jedzenia na szlaku, to koniecznie rzuć okiem na wcześniejszy post – „Co jeść w górach, czyli podstawy górskiej dietetyki” Omlet „a la Czekala” Pełnowartościowe solidne danie, łatwe w transporcie i spożyciu, […]


					Czuję się zagubiony Prowokacje

Czuję się zagubiony

w świecie informacji

Potrzebuje się przed Wami otworzyć i czymś podzielić. Będę szczery. Czuję się zagubiony w świecie informacji. Czy właściwie w świecie dezinformacji? Zawsze chciałem wiedzieć więcej. Miałem wewnętrzną potrzebę zrozumienia działania wszystkiego co mnie otacza. Ale to się skończyło. Stawiam przed sobą o wiele więcej pytań niż znajduję odpowiedzi. Sam nie wiem czy jeszcze poszukuję odpowiedzi….  […]


					Foteliki samochodowe cz.3 Rajzyfiber

Foteliki samochodowe cz.3

Częste błędy

Chciałbym także podkreślić na początku tego fragmentu, że nie stanowi on w żaden sposób sponsorowanej treści promocyjnej firmy fotelik.info, która to wsparła mnie merytorycznie podczas jego tworzenia. Po prostu wspólnymi siłami stworzyliśmy obowiązkowy tekst dla – dosłownie – każdego rodzica. Przedstawicielami fotelik.info którzy wsparli mnie swoją wiedza i doświadczeniem są: Paweł Kurpiewski – ekspert ds. […]


					Nosidła i chusty Rajzyfiber

Nosidła i chusty

Co dobrze wiedzieć przed zakupem

Ten fragment książki (ten artykuł) powstał dzięki współpracy z Moniką Osińską-Żabką i nie jest to post sponsorowany, a typowy uświadamiający jak wszystkie pozostałe w rozdziały Rajzyfiber. Monika Osińska- Żabka – aktywna mama dwóch wynoszonych dziewczynek, chustoświrka, certyfikowana doradczyni noszenia AND, prezes towarzyszenia „Śląsk w chuście”. Kobieta o wielu talentach:  autorka e-booka „Start do chustonoszenia”, nadsztygar […]

6 thoughts on “Dlaczego autostopem? I jak to się robi?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zamknij