Ten poradnik powstał, abyś mógł jeszcze na etapie studiów dowiedzieć się, jak już teraz poszukiwać pierwszej pracy i dlaczego warto zrobić to właśnie w tym momencie.
Poniższy artykuł pochodzi z przewodnika po świecie rekrutacji „Kompetentny student na rynku pracy” napisany przez Agnieszkę Bojdę przy współpracy z Uniwersytetem Bielsko-Bialskim. Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Wiedza Edukacja Rozwój.
Spis treści
Poszukiwanie informacji o pracodawcy
Wszystkie posty dotyczące planowania ścieżki kariery znajdziesz tutaj -> #kariera
Odpowiednie nastawienie
Być może wyda Ci się to śmieszne, ale Twoje nastawienie do szukania pierwszej pracy jest bardzo ważne. Czy jeszcze zanim cokolwiek zrobisz w tym kierunku ważne jest, co myślisz o samym procesie. Jeżeli od samego początku nastawiasz się, że to będzie droga przez mękę, to tak właśnie będzie. To tak, jakbyś się poddał na samym starcie. To nasze przekonania na temat szukania pracy odgrywają tutaj kluczową rolę. Być może masz w głowie wiele mitów na ten temat. Pokażę Ci kilka z nich.
7 mitów szukania pracy
- MIT – Pracę mogę dostać tylko po znajomości!
Otóż nie! Powiedziałabym wręcz, że po znajomości może być trudniej, bo taki pracodawca będzie się obawiał, że zatrudniając znajomego może spotkać się z Twoim brakiem zaangażowania lub przekonaniami, że trudnej będzie mu zwrócić Ci uwagę. Dodatkowo pracodawca może obawiać się posądzenia o nepotyzm.
- MIT – To będzie trwało wieki!
Jeżeli odpowiednio przygotujesz sobie plan, to nie. Oczywiście będzie wymagało to od Ciebie DZIAŁANIA! Bez tego nic się nie wydarzy lub naprawdę może rozciągnąć się w czasie. Ale jeżeli będziesz wiedział, czego szukasz, i wiedział, jak to zrobić, to z pewnością nie potrwa to wieki.
- MIT – Szukanie pierwszej pracy podczas wakacji czy świąt to strata czasu!
Nic bardziej mylnego. Oczywiście w tym okresie jest znacznie mniej ofert na rynku i znacznie mniejszy „ruch w biznesie”. Ale właśnie dlatego to idealny moment do tego, aby się wyróżnić. Poza tym nie ma czegoś takiego jak „idealny moment”. On po prostu nie istnieje. Zawsze będzie coś. Dlatego nie zwlekaj, tylko działaj.
- MIT – Muszę mieć najpierw doświadczenie!
Najczęściej podczas moich szkoleń czy wystąpień publicznych słyszę pytanie: „Ale jak znaleźć pracę, skoro nie mam doświadczenia?”. Może się zdziwisz, ale wielu moich klientów wręcz woli zatrudnić osobę bez doświadczenia. Za to stawia na świeżość, zaangażowanie, kreatywność, nowoczesność. Oczywiście, że będą takie zawody, gdzie doświadczenie jest absolutnie wymagane tj. na przykład inżynieria. Ale jeżeli chciałbyś na przykład zająć się sprzedażą, to tutaj mogą liczyć się Twoje predyspozycje, talenty niż tylko doświadczenie.
- MIT – Wyślę 100 CV na wszystkie napotkane oferty pracy – na pewno ktoś się odezwie!
Nie ilość, a jakość się liczy. Twój wybór pracodawcy nie może być przypadkowy. To, z czym na co dzień spotykamy się w naszej pracy, to ogromna liczba wysłanych aplikacji kompletnie niedopasowanych do wymagań, jakie stawia się kandydatom. Lepiej, abyś wysłał tylko kilka CV, ale wiedział, dlaczego wysłałeś właśnie tam.
- MIT – CV maksymalnie na jedną stronę!
Jeżeli masz bogate doświadczenie lub wiele ciekawych projektów za sobą, to zapewniam Cię, że warto to uwzględnić. Dotyczy to np. branży IT. Jeżeli studiujesz taką specjalizację, to prawdopodobnie masz kilka projektów, które zrealizowałeś w trakcie zajęć. Nie myśl, że to tylko materiał do zaliczenia. To doskonały sposób, aby pokazać, że już w trakcie studiów masz się czym pochwalić. Projekty warto rozpisać, dlatego nie ograniczaj się w CV. Oczywiście, znaj umiar 🙂 CV nie może być książką, ale jeżeli czujesz, że dodanie czegoś jest kluczowe – zrób to.
- MIT – Na pewno dostanę najniższą średnią krajową!
Jeden z największych błędów, jakie robią kandydaci, to wchodząc na rozmowę kwalifikacyjną wiedzą, ile chcą zarabiać, ale nie potrafią uargumentować dlaczego. Nie ma oczywiście nic złego w tym, że się cenimy i już na starcie mamy wysokie oczekiwania finansowe. Ale nie dziw się też, że pracodawca chce wiedzieć, co potrafisz i za co płaci. Twój miesięczny dochód, to Twoja wartość na rynku. Jeżeli od wejścia będziesz zakładać, że i tak zaoferują Ci najniższą pensję, to tak właśnie się przedstawisz. Prawdopodobnie nie zdołasz się przedstawić językiem korzyści. Powiem więcej: możesz nawet wydawać się mocno roszczeniowy. A pewnie nie chcesz 🙂
Nie byłabym sobą, gdybym Ci jednak nie wspomniała o moich doświadczeniach związanych z aspektami wynagrodzeń. Jako mama dwukrotnie wracałam na rynek pracy, i tak się złożyło, że za każdym razem w innej branży. Zatem miałam świadomość, że zaczynam praktycznie od nowa. Kiedy odkryłam świat rekrutacji, zdecydowałam, że tutaj spróbuję swoich sił. Wydawało mi się wówczas, że moje dotychczasowe doświadczenie na stanowiskach managerskich będzie miało ogromne znaczenie w negocjacjach finansowych. Szybko jednak zostałam sprowadzona na ziemię. Wiedziałam jednak, że chcę to robić i byłam gotowa nawet na darmowy staż. Niezależnie od tego, co robiłam w życiu i gdzie pracowałam, zawsze miałam ten sam charakteryzujący mnie zestaw cech: jestem zaangażowana, pracowita, szczera, docieram do celu, nie boję się wyzwań. Dlatego zaczęłam od najniższej średniej krajowej i szybko skupiłam się na tym, by zdobywać doświadczenie już w mojej branży. Miałam konkretny plan.
Kiedy już wiesz, że to, o czym myślałeś w aspekcie szukania pierwszej pracy, to mity i masz gotowość do pracy, przystępujemy do projektowania planu działania. Od czego zacząć?
Gdzie chcesz pracować?
Kiedy na moich szkoleniach związanych z poszukiwaniem pierwszej pracy słyszę, że ktoś szuka już od kilku miesięcy czy lat pracy i jej nie znajduje, zadaję jedno podstawowe pytanie: gdzie chcesz pracować? Nie słyszę odpowiedzi. Za to jest wiele zdań typu:
„Gdzieś, gdzie będzie stała praca…”,
„W jakieś firmie produkcyjnej…”,
„Bylebym zarabiał…”,
„Obojętne, bylebym sprzedawał…”,
„Wszystko mi jedno, byleby już pracować…”.
Naprawdę chcesz zdać się na los w tak ważnej sprawie swojego życia? Przecież to w pracy spędzamy większość swojego czasu. Jeżeli nie wiesz, dokąd zmierzasz, nie będzie Ci łatwo osiągnąć sukces.
Warto zastanowić się nad tym, co właściwie chcesz robić i gdzie pracować. Nie musisz od razu wskazywać nazwy firmy. Ale zastanów się, gdzie jest Ci bliżej: do dużej międzynarodowej korporacji czy może małej rodzinnej firmy? Zastanów się, ile możesz dojeżdżać do pracy (w km i h). Czy zależy Ci na dodatkowych benefitach, jakie często oferują duże międzynarodowe firmy (opieka medyczna, karty do klubów sportowych, możliwość pracy w zagranicznych oddziałach, darmowa nauka języków obcych itd.)? Być może znacznie lepiej odnajdujesz się w mniejszych grupach. Nie chcesz gnać po szczeblach kariery.
Teraz określ branże…
Zastanów się, co Cię interesuje:
- ludzie (Human Resources),
- komputery, świat programowania (IT),
- cyferki i tabelki (Finanse),
- negocjacje, kontakt z klientem (Sprzedaż) etc.
Zastanów się, co robiłbyś, nawet gdyby nikt Ci za to nie płacił.
Rozeznaj firmy z danej branży. Wymień z danej branży po min. 5 firm. Zrób listę.
Poszukaj informacji o pracodawcy
Opinia o pracodawcy
Jeżeli zrobiłeś listę firm z branży, która Cię interesuje, teraz sprawdź, co to za firmy. Wykorzystaj do tego stronę internetową firmy, opinie osób pracujących w tych miejscach, opinie byłych pracowników. Musisz też wiedzieć, że nie wszystko, co przeczytasz w Internecie, będzie prawdą. Warto podejść do tematu z rozsądkiem. Niestety ci, którzy pozostawiają opinie o pracodawcy, to w większości były pracownicy, z którymi pracodawca się pożegnał. Nie mówię, że to same kłamstwa, ale polecam różne źródła.
Dowiedź się jak najwięcej:
Koniecznie dowiedz się czegoś więcej o pracodawcy np.:
- czy to producent, a może dystrybutor,
- co mają w swojej ofercie,
- jakich mają klientów,
- czy mają jakieś oddziały,
- czy działają na rynkach lokalnych, czy międzynarodowych,
- ilu zatrudniają pracowników,
- czy jest to spółka (jeśli tak to jaka) czy prywatne przedsiębiorstwo,
- kto zarządza firmą (prezes, właściciel, dyrektor zarządzający) – pomimo tego, że nie spotykasz się np. z właścicielem, to warto znać nazwisko,
- jak wygląda struktura firmy,
- czy firma jest w fazie wzrostu i rozwoju, czy w słabej kondycji,
- czy jest liderem w swojej branży i jaką ma konkurencję.
Być może wydaje Ci się teraz, że jest tego dużo i na takim początkowym etapie to nie ma w ogóle sensu. Otóż uwierz mi, że ma ogromny sens. To jak rozeznanie przed randką. Przecież nie mówisz się na randkę z mężczyzną czy kobietą bez rozeznania. Oczywiście, nie wiesz, czy będzie z tego coś więcej, ale mimo to zadajesz sobie trud, by zdobyć kilka ważnych informacji 🙂 Nawet jeżeli na dany moment nie będzie Ci dane związać się z tym pracodawcą, to będziesz już miał dokładne rozeznanie.
Gdzie szukać informacji o pierwszym pracodawcy?
Możesz wykorzystać do tego wiele narzędzi:
- stronę internetową pracodawcy,
- portale pracownicze,
- opinie znajomych, pracowników, byłych pracowników,
- KRS (Krajowy Rejestr Sądowy),
- wywiady z właścicielami – chętnie opowiadają o firmie.
Autorka tekstu: Agnieszka Bojda
I co dalej? Stwórz idealne CV!
Więcej informacji w poście „Skuteczne CV”
Wszystkie posty dotyczące planowania ścieżki kariery znajdziesz tutaj -> #kariera